KHAJURAHO
Khajuraho - to niewielka miejscowość, licząca zaledwie kilkuset mieszkańców,
słynna jest na cały świat. Znajduje się tutaj zespół świątyń
hinduistycznych z IX do XI wieku. Przez wieki wielkie wydarzenia, burze
dziejowe, morze kolonizacji omijały to miasteczko leżące w oddali od głównych
dróg, na nieurodzajnej, spalonej słońcem ziemi. Nikt nie interesował się
tym miejscem do czasu, kiedy nie uzyskało sławy jako unikalnej wartości
zabytek. Obecnie jest wymieniane wraz z Ajantą, Elephantą, Varanasi i to zarówno
przez historyków sztuki jak i przez seksuologów. Wielu bowiem nazywa to
miejsce Kamasutrą wykuta w kamieniu.

Kajuraho to wioska z 22 wspaniałymi świątyniami, poświeconych kultowi
braministycznemu i dżaińskiemu. Świątynie odznaczają się niezwykłą
architekturą mającą przypominać Góry Meru ( miejsce zamieszkania bogów).
Niezliczone rzeźby pokrywają ściany zewnętrzne świątyń, podczas gdy wewnątrz
znajduje się tylko mroczne sanktuarium. Świątynie bramistyczne są ozdobione
postaciami kobiet w frywolnych pozach, scenami z Kamasutry i dziwnymi zwierzętami
zwanymi w religii hinduistycznej atawarami .

Świątynie zostały zbudowane między dziesiątym a dwunastym wiekiem w hołdzie
nowej religii. Niezwykłej jak wszystko w Indiach. Religia ta głosiła totalną
wolność w miłości. Żadnych formalnych związków, żadnych zobowiązań
tylko miłość. W
Khajuraho można chyba tylko modlić się do Boga dobrych początków Genese,
reszta przyjdzie sama.

Kamasutra wykuta w
kamieniu. Nagie postacie, splątane w miłosnych uściskach, seks zbiorowy,
zoofilia, samozaspakajanie. W tej religii miłość jest nieprzekupna i sprawiedliwa co znaczy tyle, że za
spełnienie w miłości można tylko zapłacić zaspokojeniem partnera(ki).
Sceny te przedstawiają odwieczną pogoń i równowagę pomiędzy Jin i Jang. Czyż
to nie piękne i czyste????? Przypomina mi się jak kiedyś pytał mnie przy
piwie jeden gościu o ksywce B.M. Majcher czy k..... my musimy dzisiaj tak
komplikować te sprawy???? On zawsze mówi do swojej dziewczyny po prostu: Kochaj
mnie no!!!

|