TEKST

 

Wypadki.

Jedna osoba zginęła a cztery zostały ciężko ranne w wypadku, 
do którego doszło nad ranem w centrum Białegostoku. 
Jadący z dużą szybkością osobowy peugeot wjechał na skrzyżowaniu pod autobus komunikacji miejskiej.
Peugeot zjechał na chodnik i uderzył w metalowe ogrodzenie hotelu, który stoi przy tym skrzyżowaniu.
Zginął 23-letni pasażer samochodu, kierowca i trzech innych podróżujących tym autem trafili w stanie ciężkim do szpitala. 
To mieszkańcy województwa podlaskiego - poinformowała policja.
Według jej ustaleń, kierowca peugeota nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 
nocnemu autobusowi komunikacji miejskiej. 
Pasażerom i kierowcy MPK nic się nie stało.
 
Według relacji strażaków, samochód osobowy po wypadku dachował i został bardzo poważnie zniszczony. 
By wydobyć rannych musieli go rozcinać. 
Powołując się na relację kierowcy autobusu i pracowników ochrony, 
którzy z nim też jechali, peugeot pędził z bardzo dużą prędkością.

Up